Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 13:59, 07 Paź 2006 Temat postu: Opowiadanie |
|
|
Napiszmy razem opowiadanie. Każdy pisze po jednym zdaniu, a potem kolejna kolejka...
To była zimna noc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lugo33
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec - miasto, gdzie żyją Muchomorki
|
Wysłany: Sob 14:07, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 14:08, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Lugo33
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec - miasto, gdzie żyją Muchomorki
|
Wysłany: Sob 14:17, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 14:19, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Lugo33
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec - miasto, gdzie żyją Muchomorki
|
Wysłany: Sob 14:21, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 14:23, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Sob 21:57, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur.w pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 22:03, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Sob 22:05, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 22:08, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej. W pewnym momencie kruk zaczał się zmieniać, przed dziewczyną stanął mężczyzna w długim czarnym płaszczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Sob 22:16, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej. W pewnym momencie kruk zaczał się zmieniać, przed dziewczyną stanął mężczyzna w długim czarnym płaszczu.Jedyne,co łączyło go z krukiem,to czarne,przenikliwe oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 22:17, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej. W pewnym momencie kruk zaczał się zmieniać, przed dziewczyną stanął mężczyzna w długim czarnym płaszczu.Jedyne,co łączyło go z krukiem,to czarne,przenikliwe oczy. Pokłonił się dziewczynie, wiedziała już, że to on miał ją ścigać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Sob 22:19, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej. W pewnym momencie kruk zaczał się zmieniać, przed dziewczyną stanął mężczyzna w długim czarnym płaszczu.Jedyne,co łączyło go z krukiem,to czarne,przenikliwe oczy. Pokłonił się dziewczynie, wiedziała już, że to on miał ją ścigać.Do głowy przychodziły jej różne myśli,jednak była pewna powodu,dla którego ją ścigał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Sob 22:22, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
To była zimna noc. Ciemne, burzowe chmury zasłaniały widok na gwiazdy i księżyc. Powietrze przeszyło wycie wilka. Szum lasu wydawał się nienaturalnie złowrogi i każdy szelest prszyprawiał o trwogę młodą podróżniczkę. Była sama, jedna na trakcie. Tak przynajmniej jej się wydawało. Nie mogła wiedzieć, co leci tuz nad nią kryjąc się za zasłoną chmur. W pewnym momencie,gdy spod chmur wyjrzała tarcza księżyca ujrzała wielkiego,czarnego kruka,którego błyszczące ślepia skierowane były prosto na nią.Przewróciła się na plecy a ptak wylądował przed nią.Długo wpatrywał się w nią,nie ruszając się,jednak ona lezała jak sparaliżowana,choć jej mózg pracował dwa razy szybciej. W pewnym momencie kruk zaczał się zmieniać, przed dziewczyną stanął mężczyzna w długim czarnym płaszczu.Jedyne,co łączyło go z krukiem,to czarne,przenikliwe oczy. Pokłonił się dziewczynie, wiedziała już, że to on miał ją ścigać.Do głowy przychodziły jej różne myśli,jednak była pewna powodu,dla którego ją ścigał. Nie powinna brac tego przedmiotu ze świątyni, wiedziała, ze przyniesie jej on zgube.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 1 z 5
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|