Obecny czas to Pon 9:47, 25 Lis 2024 |
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Forum o Fantastyce Magii i RPG Strona Główna
»
Nasza Twórczość
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nasze domysły...
----------------
Magia i zjawiska paranormalne
Legendy i mity
Sny
Okrutna rzeczywistość
Nasze Zainteresowania
----------------
RPG
Książki
Muzyka
Manga i Anime
Nasza Twórczość
Film
Zwierzęta
Offtop
----------------
Humor
Ogłoszenia
Karczma
Gry
Cała reszta
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Milczący_Prorok
Wysłany: Czw 19:49, 03 Maj 2007
Temat postu:
Nie budzi się aż do rana
Epona
Wysłany: Czw 17:02, 03 Maj 2007
Temat postu:
czy ona się w którymś momencie wiersza obudziła? czy też obmacujesz ją tak gdy śpi, nieświadomą?
Milczący_Prorok
Wysłany: Czw 9:15, 03 Maj 2007
Temat postu: Nocne macanki
/Tego wiersza być tu nie powinno, nie wiem, co mnie skłoniło, by się nim chwalić...
A dedykuje go D., kobiecie, której zapach zniewolił mnie tej nocy./
Nocne macanki
Leżę na ogromnym łożu,
Tkwię pomiędzy ścianą, a ciałem,
Czuję ciepło drugiej osoby,
Dawno już tego nie miałem...
Ona śpi obok mnie,
Piękna, cudownie pachnąca,
Moje ciało do jej ciała lgnie,
Czuję potrzebę naglącą...
Myślę, że nie zasnę tej nocy,
Lecz obawiam sie ją zbudzić,
Pożądanie zagląda w me oczy,
Jej ciało nie pozwoli się nudzić...
Muskam opuszkami palców
Jej włosy, jej twarz,
Pragnę zbliżyć do jej ust me usta,
Zbliżam je tak bardzo, aż...
Ona odwraca sie na drugi bok,
Ja czekam przyczajony,
Przed nami jeszcze długa noc,
Me zmysły, rozbudzone...
Całuję jej oczy i czoło,
Pochłaniam jej zapach i ciepło,
Jak chciałbym, by była moją,
Jednak broni nam tego przeszłość.
Gdy nie patrzy i nie wie,
Wpatruje się w jej oblicze,
Wyciągam ręke przed siebie
I muskam dłonią policzek,
Kieruję w dół rękę,
Po szyi, ku piersiom,
Jest to cudowna udręka,
Nie do opisania w wersach
Dłonią jej pierś obejmuje
I łagodnie pieszczę,
Ona się uśmiecha,
Prawie słyszę "jeszcze"..
Lecz znów się odwraca,
Na brzuchu się kładzie
I ja powracam,
Po plecach ją gładzę..
W końcu przestaję
I wsparty o ścianę,
Wpatrując się w piękność,
Oczekuje ranek.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Theme created OMI of
Kyomii Designs
for
BRIX-CENTRAL.tk
.
Regulamin